Ballada o włamywaczu gwara warszawska

Ballada o włamywaczu

„Ballada o włamywaczu”
sł.Medyński, Kuniński muz. A.Ślusarz
wyk. Kapela czerniakowska

Wstąpił włamywacz, na duże jasne
I płacąc w kasie dwa złote,
Spojrzał na dzienny utarg w tem barze
I rzekł: „mam niezłą robotę”.
Smaruje szaber, fomkę i raka,
Rajster cały klawiszy.